Pekin – to jedno z najbardziej
zadymionych i brudnych miast na naszej planecie. I to – w dość oryginalny
sposób – udowodnił pewien pekińczyk. W ciągu kilku dni on przy pomocy
przemysłowego odkurzacza zrobił kurs po najbardziej ludnych miejscach stolicy, i
zebrał z nich tyle pyłu, że wystarczyło mu na zrobienie pełnowymiarowej cegły.
Zgodnie ze statystyką, taka
właśnie ilość brudu przypada na płuca statystycznego mieszkańca Pekinu w czasie
2 miesięcy. Należy przy tym dodać, że nie jest to całkowita ilość pochłaniana
przez płuca – większość z tego pyłu jest wydalana na zewnątrz.
Tekst i ilustracje – „Tajny XX
wieka”, nr 52/2015, s. 10
Przekład z rosyjskiego -
©Robert K. F. Leśniakiewicz