Północny Kaukaz i lokalizacja Elbrusu
Elbrus
Ta sama jaskinia?
Po
wojnie rejonem tym, który przyciągnął taką uwagę hitlerowców, zainteresowało
się NKWD. Dostęp do niektórych dróg wspinaczkowych został ograniczony, i przez
długi czas miejscowym polecono trzymać się z daleka od szeregu wyżyn i dolin.
Ale ideowi komuniści nigdy w życiu nie przyznaliby się do tego, że uwierzyli w
opowiadania o św. Graalu i tajemniczych jaskiniach.
Świątynia w Gergeti (Gruzja)
Chociaż
i bez tego kaukaskie góry kryją niemało tajemnic i zagadek. Jedna z nich jest
jaskinia znajdująca się nieopodal wsi Zajukowo w Kabardino-Bałkarii. Odkryto ją
jesienią ubiegłego (2011) roku, i od razu przyciągnęła uwagę wszelkiej maści
miłośników tajemnic i zagadek. Długość jaskini wynosi 80 m – a składa się ona z
kilku korytarzy z izbami przechodzącymi jedna w drugą. Na wierzch góry prowadzi
szyb wentylacyjny – są to dwie długie płyty kamienne ułożone równolegle do
siebie, zaś boki szybu wyłożono małymi, płaskimi kamieniami. Od nich biegnie
jeszcze kilka szybów, z których jeden prowadzi do 36-metrowej podziemnej sali.
Jedna z jej ścian i spąg jest starannie oszlifowany.
Niektórzy
już pośpieszyli z wyjaśnieniem, że to właśnie tej jaskini poszukiwali w 1942
roku członkowie Ahnenerbe – bowiem
niektóre z tych kamieni zostały oznakowane swastyką, zaś sama konstrukcja nie
ma analogów na świecie. Należy jednak dodać, że Niemcy w czasie swych
poszukiwań nie dobrali się do tej jaskini, choć mało brakowało. Definitywna
odpowiedź dadzą dalsze jej badania, w których biorą udział także specjaliści
zagraniczni, a póki co miłośnicy sensacji cieszą się – dostali bowiem do ręki
jeszcze jeden konkretny fakt.
3 grosze od poszukiwaczy Templariuszy
Przyznam się, że
kiedy przygotowywałem przekład artykułu Borysa
Szarowa, to poczułem się jak pies, który wpadł na jeszcze gorący trop.
Wedle oficjalnych danych, św. Graal znajduje się w katedrze w hiszpańskiej
Walencji i tam używany jest do dziś dnia w liturgii.
Święty Graal w Walencji...
Od pewnego czasu
pracuje nad przekładami bardzo ciekawych prac dr Miloša Jesenský’ego
dotyczących pobytu i działalności Zakonu Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni
Salomona na terytorium dzisiejszej Słowacji, a ówczesnego Królestwa
Węgierskiego. Jak się okazuje – Templariusze stali u naszych południowych
granic, strzegąc ich przed najazdami z północy (a zatem ze strony Polski) a
także ze wschodu (Tatarów) i zachodu (Czesi, Niemcy). Co najciekawsze – o
templariuszach pozostały na Słowacji jeno legendy i ludowe podania – zwano ich
tam „czerwonymi mnichami”, a także nieliczne wzmianki w dokumentach i nade
wszystko artefakty architektoniczne w postaci zamków, ich ruin, kościołów i
innych obiektów sakralnych. Ogółem dr Jesenský wylicza ich około 30, z których
większość jest w ruinach.
...i na sztandarach Husytów (Kalikstynów) walczących z Templariuszami w Czechach i na Słowacji
Ciekawym jest
fakt, że niektóre templariuszowskie zamki były w przeszłości niszczone do imentu, do gołych fundamentów. Jak
domniemywam, było to związane właśnie z poszukiwaniami przez różnych najeźdźców
św. Graala i w ogóle legendarnego Skarbu Templariuszy. To jest oczywiste. Szczególnie
akcja ta miała swe apogeum w czasie wojny husyckiej. Czy powodem tego było to,
że Husyci (szczególnie Kalikstyni) chcieli znaleźć św. Graal, którego mieli na
swych sztandarach…? Wszak nazwa Kalikstyni
wywodzi się od łacińskiego słowa calix
– czyli kielich. Być może św. Graal czeka na swoje odkrycie w którejś z jaskiń
Słowacji, którymi ten kraj jest wprost podziurawiony jak szwajcarski ser? Mam
nadzieję, że uda się dr Jesenský’emu odpowiedzieć i na to pytanie.
Krzyże w herbie Templariuszy
Krzyż Jerozolimski i...
Krzyż jerozolimski na fladze współczesnej Gruzji
Krzyż Templariuszowski był pierwowzorem polskiego Krzyża Harcerskiego
I jeszcze tak à propos tradycji i symboliki
templariuszowskiej. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że flaga dzisiejszej
Gruzji jest wzorowana właśnie na symbolice templariuszowskiej! Proszę porównać
sobie krzyż z herbu Krzyżowców (Krzyż Jerozolimski) i flagę Gruzji – oba te symbole
są identyczne! Nie zapominajmy także, że Gruzja i Armenia były wcześniej
chrześcijańskie, niż kraje z których pochodzili Rycerze Świątyni czy innych
zakonów rycerskich biorących udział w Krucjatach… NB, także nasz, polski Krzyż
Harcerski jest wzorowany właśnie na ośmioramiennym Krzyżu Templariuszowskim.
Scena znalezienia Świętego Graala, która stała się zwieńczeniem opery "Parsifal" Richarda Wagnera
Pieczęć Templariuszy
Poszukiwania św.
Graala będą kontynuowane przez naukowców i obieżyświatów nadal i jak długo będą
prowadzone, tak długo pozostaje nam nadzieja na jego odnalezienie. On być może
właściwie wszędzie: w Tatrach, na Kaukazie czy w Himalajach… Dla ludzi
wierzących jest On kolejnym symbolem i artefaktem chrześcijaństwa, dla takich
jak ja – piękną legendą, którą zauroczeni ludzie podążają swoimi ścieżkami ku
swemu spełnieniu. Dla jeszcze innych jest On takim króliczkiem, którego się bez
ustanku goni, nie łapiąc go wszelako tylko dlatego, by mieć komfort przeżywania
Piękna i Przygody. Zresztą takiego świętego Graala ma każdy z nas i tylko
kwestią jest to, czy potrafimy z tym żyć i poszukiwać.
Źródło – „Tajny XX wieka” nr 26/2012, ss. 20-23,
Ilustracje - "Tajny XX wieka" i Internet
Przekład z j. rosyjskiego –
Robert K. Leśniakiewicz ©