Zdjęcia rzekomo przedstawiające rosyjski okręt podwodny
Szwedzi polują na uszkodzony rosyjski okręt podwodny
Rosyjskie
wezwanie o pomoc sprowokowało Szwedów do „polowania na obcą aktywność podwodną”
w sztokholmskim archipelagu – raportuje „Svenska Dagbladet” (SvD)
Szwedzki wywiad
radiowy (FRA) po raz pierwszy usłyszał wołanie o pomoc w czwartek (16.X.2014
r.) wieczorem. 14 godzin później, około piątkowego południa, zauważono obcy
okręt u wysp sztokholmskiego archipelagu.
Szwedzi
przechwycili dalszą wymianę sygnałów radiowych już po rozpoczęciu operacji
militarnej na wodach koło Sztokholmu, kiedy zakodowane wiadomości były
przesyłane pomiędzy nadajnikiem gdzieś w sztokholmskim archipelagu, a rosyjską
enklawą w Kaliningradzie – podała SvD. Szwedzcy wojskowi ani nie potwierdzili,
ani nie zaprzeczyli tym rewelacjom.
Podwodny pojazd w
niebezpieczeństwie może mieć problemy z manewrowaniem, co może wyjaśnić to, że
znajdował się na powierzchni. Uszkodzony okręt podwodny może potrzebować pomocy
z okrętu wsparcia – twierdzi SvD – dodając, że rosyjski tankowiec TT NS
Concord
został zaobserwowany jak krążył na międzynarodowych wodach w okolicach
Sztokholmu.
- Wiemy o tym
tankowcu i mamy oko na niego – SvD cytuje jedno ze swych źródeł.
TT NS Concord i jego dziwny rejs po Północnym Bałtyku
Szwedzcy wojskowi
rozmieścili w piątek (17.X) samoloty i okręty na sztokholmskim archipelagu w
odpowiedzi na to, co opisano jako „obcą aktywność podwodną”. Operacja trwała
całą noc i była kontynuowana w sobotę.
- Będzie to
kontynuowane tak długo, jak będzie potrzeba – tak rzecznik prasowy szwedzkiego
wojska Jesper Tengroth powiedział
szwedzkiej agencji prasowej TT w sobotę (18.X). I dodał – Aktualnie usiłujemy
zweryfikować informacje, które otrzymaliśmy wczoraj, które według naszego
rozeznania pochodzą z wiarygodnych źródeł i sprawdzić, czy mają one sens czy
nie.
Kiedy zapytano
go, czy były jeszcze jakieś inne obserwacje w czasie nocy – Tengroth
odpowiedział – Nic o tym nie wiem. I dodał, że skala tej operacji pozostała niezmieniona.
Minister obrony
Peter Hultqvist powiedział, że otrzymuje regularne meldunki od sił zbrojnych, które
informują go o tym, że operacja w którą zaangażowanych jest 200 żołnierzy jest „konieczna
i dobrze zorganizowana”.
- Polegam całkowicie na ich zdaniu –
agencja TT cytowała go w piątek.
W swoim oświadczeniu
na stronie imnternetowych Szwedzkich Sił Zbrojnych oświadczają one, że „wiarygodne
źródła” przekazały informację, że na tym akwenie ma miejsce operacja
kontrwywiadowcza. [...]
Szwedzkie okręty ZOP w akcji
Tengroth powiedział,
że nie może przekazać więcej informacji o naturze tego zagrożenia. Zapytany,
jaki kraj jest za nie odpowiedzialny, Tengroth odpowiedział, że nie będzie tego
komentował.
SvD donosi, że
obcy obiekt zaobserwowano koło wyspy na Kanholmsfjärden – zatoczce zlokalizowanej
w odległości 30 mi/50 km od centrum miasta. Świadek, od którego obserwacji zaczęła się
cała operacja – Robert Eriksson
powiedział, że właśnie znajdował się w swej łodzi rybackiej nieopodal wyspy
Skarpö, o ok. g. 16:00.
- Straż Przybrzeżna
przyleciała nad zatokę samolotem i przez długi czas latali nad nią robiąc kółka
– powiedział on agencji TT. Wkrótce pojawiła się Flota. To był duży okręt ZOP,
który stanął dalej na południe od fiordu Kanholm – powiedział on.
Stefan Ring – ekspert ds. militarnej strategii
w Szwedzkiej Akademii Obrony Narodowej powiedział, że ważnym było wysłanie sygnału, że nie pozostaniemy na
to obojętni.
Poza tym Ring
powiedział, że jak na razie nie jest w stanie połączyć tego incydentu z Rosją i
może powiedzieć coś więcej po przeprowadzeniu głębokich analiz. W ostatnie
miesiące Szwedzi widzieli nad Bałtykiem manewry rosyjskich sił powietrznych – wliczając
w to incydent z września br., kiedy to dwa szturmowe SU-24 weszły w szwedzką
przestrzeń powietrzną, a co minister spraw zagranicznych Carl Bildt nazwał „najpoważniejszym
naruszeniem naszej przestrzeni powietrznej przez Rosjan” w ciągu dekady. Szwecja
złożyła formalny protest w tej sprawie.
– Jak oświadczył
rząd, sprawy wyszły już poza Morze
Bałtyckie – powiedział Wikström w
piątek.
Obecność rosyjskich
okrętów podwodnych na wodach szwedzkich stało się wielkim problemem w czasie
Zimnej Wojny. Najsłynniejszym z tych incydentów było przechwycenie okrętu o numerze
taktycznym 137, który wpadł na mieliznę nieopodal tajnej trasy wyjścia
szwedzkich okrętów podwodnych w Blekinge (dokładniej w Karlskronie – przyp. tłum.)
na południu Szwecji w 1981 roku, co wywołało duży kryzys dyplomatyczny.
Źródła:
„Yahoo - The Local News” - http://news.yahoo.com/sweden-intensifies-search-suspected-submarine-near-stockholm-180455381.html
„Svenska
Dagbladet”, 18.X.2014 r.
Przekład z j.
angielskiego i szwedzkiego – Robert K. Leśniakiewicz ©
CDN.
CDN.