30.IX – W lasach, na wydmach i w wodach…
Znowu pogoda spłatała figla.
Gdzieś o drugiej w nocy wiatr od zachodu zaczął wiać ze zdwojoną siłą, ale
temperatura utrzymała się na poziomie +13,4˚C. jak na razie jest pogodnie, ale
nad Trójmiastem wiszą paskudne chmurzyska, które mogą w każdej chwili do nas
przywędrować…
Dzisiaj ostatni dzień
wolontariatu. Dziewczyny wyjeżdżają o siedemnastej, a ja dopiero wieczorem, bo
wtedy nie będzie już korków, a przez Łódź i Częstochowę przejadę w nocy, kiedy
ruch będzie najmniejszy. W każdym innym przypadku będę się wlókł do domu – a
chciałbym być tam jak najprędzej, bo już mi się ckni za górami… Powrócę znowu
do moich Templariuszy na Słowacji (Miloš mnie powiesi na suchej gałęzi za tą
obsuwę), których muszę przełożyć jak najszybciej.
Pora na podsumowanie trudu
dwóch tygodni. Pracując w Fokarium zdałem sobie sprawę z mojej niewiedzy na
temat Bałtyku – a co dopiero Wszechoceanu jako całości, którego Bałtyk stanowi
zaledwie 2%! I prawdą jest stwierdzenie, że wiemy o jego dnie mniej, niż o
powierzchni Księżyca.
Kaszuby jawią mi się
przepiękną, fantastyczną krainą, która jest też mało znana i – tu całkowicie
zgadzam się z Eleonorą i Panią Grażyną z Sopotu – nie tyle święta, co mistyczna
czy nawet… - magiczna? Ale ta magia czy mistycyzm albo świętość nie wynika
akurat z pobożności zamieszkujących tutaj ludzi, bo z nią jest różnie ale z
tego, co widzi się w lasach, wydmach, głazach, rzekach i morzu. W urokliwym spokoju krajobrazu. W zmienności
świateł i kolorów morza. W porastających tu roślinach i żyjących zwierzętach.
Tutaj Natura jest Bogiem, a ludzie…? Ludzie mogą co najwyżej
zastosować się do Jej praw. Zastosować się, lub zginąć. Te właśnie błędy
usiłuje naprawić dr hab. Krzysztof Skóra i jego ekipa – i chwała Im za to.
Nie zapominajmy, że wiele krwi
przelano o te ziemie. Walczyli tu Polacy, Niemcy, Rosjanie, Szwedzi, Prusowie i
Prusacy, i Bóg wie kto tam jeszcze. W dzień się o tym nie pamięta, bo słońce
świeci i odgania złe moce, ale po zmroku, na brzegu morza, w świetle gwiazd czy
księżycowej pełni czuje się te silne indywidualności, które były tutaj przed
nami… Osoby sensytywne, jak np. Eleonora doskonale wczuwają się w te klimaty,
stąd może część jej wizji. A nie zapominajmy, że poza ludźmi żyły tutaj także
potężne Stolemy i podstępne purtki z kaszubskich legend.
I sprawa UFO. Jeszcze w
CBUFOiZA sporządziliśmy zestawienie obserwacji NOL-i na tym terenie, co później
opisałem w „UFO nad granicą” (Kraków 2000). Wynika z niego, że ten obszar
naszego kraju jest szczególnie „zaufiony” – tzn. UFO obserwuje się tutaj
znacznie częściej, niż w innych regionach kraju. Prawdopodobnie rzecz dotyczy
także USO – ale niestety nie mam danych na ten temat, a jeżeli nawet takowe są,
to poza moim zasięgiem. Oczywiście na pewno dane o obserwacjach USO znajdują
się w sejfach komórek wywiadu Marynarki Wojennej i ich odpowiednikach w
strukturach wywiadowczych NATO. Zapewne także w analogicznych strukturach
rosyjskiej Floty Bałtyckiej. Zaobserwowany przeze mnie dysk mógł być po prostu
aparatem szpiegowskim lecącym nad rejon ćwiczeń Anakondy’12. Takich przypadków po prostu nie ma i być nie może.
Nie przekonują mnie enuncjacje
Eleonory, co do baz Obcych na/pod dnem Bałtyku, ale wierzę w istnienie jeszcze
nie odkrytych przez naukę ruin ludzkich osad, które kiedyś istniały, kiedy
Morze Bałtyckie było Bałtyckim Jeziorem Zaporowym – czyli około 10.200 lat
temu, a południowa jego część do Bornholmu i Ławicy Słupskiej była suchym
lądem. Nikt nie prowadził poszukiwań na dnie tych akwenów, a mogą się tam
znajdować ślady legendarnych cywilizacji – ludzkich, a nie Obcych. A także ich
artefakty techniczne… - a dlaczegóż by nie? Ówczesny Bałtyk przypomina Bałtyk
współczesny dopiero od fazy Jeziora Ancylusowego, czyli od jakichś 6000 lat! A
kto prowadził badania archeologiczne na jego dnie? Nikt! Wprawdzie w latach 80.
Mówiło się o niemieckim (nie pomnę czy byli to Niemcy z NRD czy RFN) programie
badań archeologicznych dna Bałtyku, ale na tym się skończyło. Nic mi nie
wiadomo o rezultatach tych badań, o ile w ogóle do nich doszło. Może któryś z
Czytelników wie coś o tym?
CDN