24.IX – Spokojne morze
Dzień zacząłem od polowania na
samoloty i mi się przyfarciło – sfotografowałem o godzinie 06:39.58 jakiś
samolot lecący z NE na SW. Ciągnął za sobą smugę kondensacyjną i słychać go
było pomimo wiatru. Na zdjęciach wyszła smuga kondensacyjna w postaci białawej
kreski. Wczoraj Eleonora powiedziała
mi, że takich quasi-samolotów, to o na obserwuje tutaj na pęczki. Podobnie, jak
Pani Grażyna z Sopotu, która powiedziała mi wprost, że takie „satelity”, to ona
widuje wielokrotnie – szczególnie rano i wieczorem, kiedy patrzy na niebo. A
zatem coś w tym jest. Wynikałoby z tego, że Oni zmienili taktykę i latają sobie
bezczelnie w biały dzień maskując swe pojazdy na samoloty, albo…
Albo mamy tu do czynienia z
nową zabawką chłopców w mundurkach, co jest równie możliwe. Tak czy inaczej,
zagadka cichych samolotów pozostaje zagadką, a mnie przybył tylko kolejny fakt
do kolekcji, a zatem:
Typ incydentu: DD/RV
Miejsce: Fokarium Stacji Morskiej UG w Helu, 54˚36’26”N - 018˚48’04”E
Data:
23.09.2012 r.
Czas:
06:35
Czas trwania obserwacji: ok. 30 s.
Ilość obiektów: 1
Świadkowie: 1
Zdjęcia: 1/nieudane
Możliwe wyjaśnienie: przelot samolotu z kierunku E na W.
Dzisiaj pracowałem przy bramce,
potem pomiędzy turystami. Karmiliśmy foki i podawaliśmy im różne lekarstwa, co
utrwaliłem na filmikach, a potem jeszcze było trochę szarpaniny z Agatą, która
była nieco niegrzeczna. Za parę dni Rowek opuści fokarium i rozpocznie
samodzielne życie młodej foki.
Pogoda była całkiem względna –
wiatr się uspokoił i nawet świeciło słońce, a temperatura wynosiła +13,7˚C, i
to o godzinie 16:30. Po 17:00 pokropił deszczyk, ale już nie taki, jak
wczoraj. W porównaniu z dniem
wczorajszym jest po prostu cudownie! Morze się wygładziło i na Zatoce rozpoczął
się ruch. Mam nadzieję, że będzie jeszcze cieplej.
Moja Ania i Pan Bednarz meldują
mi, że w Jordanowie wieje jakiś dziwny wiatr à la halny i temperatura skoczyła tam do +28˚C! I znowu pada, tak
fajnie zaczęty dzień skończył się deszczem…
CDN.